Od początku z aplikacją! - tak wystartowało przedszkole Omki Siomki w Rumii i Orlu
Omki Siomki to działające od tego roku szkolnego przedszkola w Rumii i w Orlu. Joanna Kos, współwłaścicielka opowiada, dlaczego zakładając placówki od razu zdecydowała się na wprowadzenie aplikacji LiveKid.
Przedszkole to dla mnie ludzie
Z wykształcenia jestem nauczycielem i fizjoterapeutą. Wcześniej prowadziłam przedszkola w innym mieście. W końcu postanowiłam założyć własny biznes i w zeszłym roku, wraz z bratem otworzyliśmy dwie placówki: w Rumii i w Orlu. Łącznie w tych dwóch przedszkolach mamy prawie 250 dzieci. W kwestii wychowawczo-edukacyjnej postawiliśmy na pedagogikę Janusza Korczaka, która zwraca szczególną uwagę na potrzeby i prawa dziecka, daje możliwości do zabawy i odkrywania świata. Przedszkole to dla mnie przede wszystkim ludzie, ważny jest dla mnie osobisty kontakt z pracownikami, z rodzicami. Pod kątem biznesowym jednak, wsparcie ze strony technologii, nawet w tych kwestiach komunikacyjnych, jest ogromnym ułatwieniem. Dlatego od samego początku wiedziałam, że chcę korzystać z aplikacji do zarządzania przedszkolem.
Od samego początku z LiveKid
Wcześniej, zarządzając przedszkolami, miałam do czynienia z innymi aplikacjami. Nie byłam jednak z nich zadowolona. Zależało mi przede wszystkim bardzo na aplikacji mobilnej, żeby jak najwięcej rzeczy dało się zrobić, korzystając z telefonu. Na LiveKid trafiłam z reklam w internecie, umówiłam się na prezentację i od razu pierwszy kontakt był rewelacyjny. Na pewno w tym, że zdecydowałam się na LiveKid jest duża zasługa świetnej obsługi klienta. Od samego początku czułam się zaopiekowana, wszystko było jasne. Cały czas mogę liczyć na wsparcie ze strony swojego opiekuna.
Tak więc, kiedy otworzyłam przedszkole, od razu wszyscy korzystaliśmy z aplikacji. Co prawda rekrutację przeprowadziłam jeszcze przez zewnętrzne formularze, jednak następną na pewno zrobię już przez aplikację. Na stronie dam link formularzy i to na pewno dużo ułatwi i rodzicom i mnie.
Aplikacja to coś naturalnego
Bardzo mocno korzystamy z aplikacji. Większość komunikacji z rodzicami odbywa się właśnie tym kanałem. Tam też publikujemy zdjęcia. Kadra od razu przyjęła to jako coś normalnego, coś, co po prostu jest. Większość nauczycieli też ma dzieci, więc są obeznani np. z Librusem i z taką formą komunikacji.
Dla mnie, jako osoby zarządzającej, bardzo ułatwiona jest przede wszystkim kwestia finansów i ich kontroli, tym bardziej, że dużo rodziców płaci teraz przez aplikację. Usprawniona jest też kontrola obecności dzieci, a ostatnio wprowadziłyśmy też grafiki pracowników. Nauczycielki zaznaczają swoje wejście i wyjście z placówki, dzięki czemu ja widzę, że np. czasem zamykają wcześniej, bo nie ma już żadnych dzieci.
No i dziennik! To, że w aplikacji jest podpięta podstawa programowa i podręczniki, z których można generować gotowe opisy zajęć to jest świetna sprawa. Prowadzenie dziennika jest teraz bardzo proste!
Bez aplikacji też dało się kiedyś zarządzać przedszkolem, ale jej posiadanie to jest ogromne ułatwienie i dla mnie i dla pracowników. Pozwala oszczędzić mnóstwo czasu!
