7 pytań do Ani Jaroń
Na czym polega Twoja praca jako Head of Employee Happiness & Administration?
Moim głównym zadaniem jest sprawienie, by nam wszystkim dobrze pracowało się w
LiveKid. Zajmuje się więc szeroko pojętą administracją, środowiskiem pracy,
rozwiązywaniem konfliktów, wsłuchiwaniem się w głosy pracowników. Wszystko po to, żeby
nasze biuro było miejscem, do którego przychodzi się z uśmiechem na ustach.
Co najbardziej cenisz sobie w pracy w LiveKid?
Elastyczność i atmosferę współpracy, a przede wszystkim to, że w LiveKid na pierwszym
miejscu zawsze jest człowiek, a nie procesy. Kolejna sprawa to fakt, że nasza apka jest
świetnym produktem, łatwo i chętnie można się z takim miejscem pracy identyfikować. Sama
jestem mamą, więc tym bardziej doceniam aplikację LiveKid. Niestety nie dane było mi z niej
skorzystać, chyba musimy pomyśleć nad szturmem podstawówek!
Jak wyglądały Twoje początki w LiveKid?
Starałam się dotrzeć do każdej osoby. Poznać, wysłuchać. Chciałam wiedzieć, co
pracownicy cenią w LiveKid, co wymaga zmian? Równolegle zajmowałam się identyfikacją
obszarów, wymagających usprawnienia (np. papierologia, rozliczenia), poznawałam też
kontrahentów.
Największe wyzwanie w LiveKid do tej pory?
Trudne pytanie. Nie powiem, że nie ma wyzwań, ale rewelacyjnie pracuje się z ludźmi,
którzy chcą się rozwijać, są chętni do współpracy i celują w to, by wspólnie rozwiązywać
problemy. Bez wątpienia taka postawa napędza mnie każdego dnia. A ze spraw bardziej
przyziemnych wspomnę o wywróceniu systemu rozliczeń z księgowością do góry nogami i
ułożeniu go od nowa, aby był prostszy i mniej obciążający w codziennej pracy.
Co było najfajniejszym projektem, który zrealizowałaś podczas swojej kariery zawodowej?
Uwielbiam sprawiać, że ludziom pracuje się lepiej, a firma staje się im bliższa. Dlatego na
pierwszym miejscu wymienię integrację: wyjazdy dalsze i bliższe, wspólne wyjścia, kiedy
można odpocząć od codziennych zajęć i lepiej się poznać. Najciekawszym zadaniem
integracyjnym była jak dotąd organizacja pikników rodzinnych. Gigant przedsięwzięcie i
gigant frajda. Wszystko przed nami…
Czemu praca z ludźmi sprawia Ci taką przyjemność?
Bo bardzo lubię ludzi. Potrzebuję Was jak powietrza do życia! A praca w LiveKid jest tym
przyjemniejsza, że wszyscy gramy do jednej bramki.
Jak pokonujesz przeszkody w pracy?
Praca w LiveKid to nie bieg przez płotki, przeszkody zdarzają się rzadko. A jak już się trafią?
Biorę głęboki oddech i szukam rozwiązań. Nie da się wejść drzwiami? Wskoczę przez okno!
Ważne jest to, by oddzielić emocje od faktów, złapać się tych drugich i merytorycznie, krok
po kroku, gasić pożary. Wszystko idzie prościej, kiedy dramy ogranicza się do niezbędnego
minimum.