Karolina Ginter i logo przedszkola Krokodylek
Wypróbuj LiveKid

Udostępnij stronę:

Skopiuj link
Bezpłatne materiały dydaktyczne dla Ciebie i Twoich nauczycieli
Pobierz materiały

Wybraliśmy aplikację, która ma najlepsze opinie – mówi Karolina Ginter z Krokodylka w Chojnicach

Przedszkole i Żłobek Niepubliczne „Krokodylek” w Chojnicach nie jest najtańszą placówką w mieście. Ale mimo to chętnych jest znacznie więcej niż miejsc, a lista rezerwowa wciąż rośnie. Prowadząca placówkę Karolina Ginter stworzyła dla dzieci miejsce na miarę XXI wieku i rodzice to doceniają. Ale dla energicznej właścicielki Krokodylka najważniejszy jest uśmiech dzieci i to, że u „cioci” czują się jak w domu. 

Spis treści:

Wielkie marzenie

Ta historia rozpoczęła się 20 lat temu od wielkiego marzenia. Pracę jako nauczyciel wychowania przedszkolnego rozpoczęłam podczas drugiego roku studiów. Moją pierwszą grupą były trzylatki, więc było to nie lada wyzwanie, szczególnie, że wtedy grupy liczyły nie 16 czy 18, ale aż 30 dzieci. Na początku bałam się, jak sobie poradzę, ale przetrwałam pierwszy miesiąc, potem drugi… Pokochałam te dzieci. To było najlepsze, co mogło mnie spotkać, bo przekonałam się, że ta praca to jest dokładnie to, co chcę robić. Że kocham dzieciaki i to jest najważniejsze.

Przepracowałam 12 lat w przedszkolu prywatnym, potem 5 w samorządowym. Przyszedł więc czas na podjęcie decyzji – czy zostać na wygodnym stanowisku czy zrobić coś po swojemu. Wybrałam opcję drugą. 

Krokodylek sobie poradzi

Już na początku studiów myślałam, że gdybym kiedyś miała otworzyć przedszkole, to na pewno to będzie „Krokodylek”. Dla mnie to takie miłe, sympatyczne zwierzątko, ale z drugiej strony jest trochę jak dinozaur, jak prehistoryczny gad. Milusiński, ale też troszeczkę zadziorny. Misiów, słoneczek i smerfików jest dookoła wystarczająco. Chciałam mieć coś, co będzie tylko moje, co nas będzie wyróżniać. A „Krokodylek” sobie w życiu poradzi!

I takie jest też to nasze przedszkole i żłobek. Stworzyłam to miejsce na takich zasadach, jak chciałam. Mamy zdrowy, pyszny catering - najlepszy w okolicy, małe grupy, dużo opiekunów, wszystkie potrzeby i atrakcje (a trochę ich jest!) w ciągu roku wliczone są w czesne, więc rodzice nie muszą się przejmować dodatkowymi płatnościami. Mamy dwa place zabaw, ogromny parking. Jest rodzinnie, domowo, cudownie! 

Wszyscy się tutaj znamy: rodzice, dziadkowie, babcie, ciocie, wujkowie... Znamy każdego z imienia. Raz do roku spotykamy się na wielkim festynie rodzinnym. Tańczymy, śpiewamy, są prezenty dla dzieci, wspólne ognisko, grill, dmuchańce, skakańce, wspólne zabawy... I to jest to! 

baner

Męskie granie

Przy zakładaniu własnej placówki bardzo wspierał mnie mąż, który jest bardzo  zaangażowany w żłobkowo-przedszkolne życie, i to nie tylko od strony organizacyjnej. Choć to rzadko spotykany wśród mężczyzn zawód, mój mąż, emerytowany wojskowy, jest z wykształcenia opiekunem w żłobku, prowadzi też zajęcia, które nazywamy „dogoedukacja”. Mamy też pana, który prowadzi zajęcia sportowe. Z początkiem nowego roku szkolnego dołączy do nas kolejny mężczyzna, żeby prowadzić rytmikę. Ta męska część naszej kadry robi furorę. Dzieci ich uwielbiają.

Ciocia-dyrektor

Opuściłam bezpieczną budżetówkę głównie dlatego, że chciałam mieć więcej styczności z dziećmi. I też tak dzisiaj pracuję. Jestem dyrektorem, ale też nauczycielem w grupie zerowej, czyli pięcio-, sześciolatków. To właśnie kontakt z dziećmi cieszy mnie najbardziej. Pamiętam wszystkich swoich wychowanków z tych 20 lat pracy – rozpoznaję ich, znam z imienia i nazwiska. Zawsze się cieszę, kiedy ich spotykam, czy to w sklepie za rogiem, czy na wakacjach nad morzem.

Najwspanialsze i najmilsze są chwile, kiedy moi dorośli już wychowankowie pukają do drzwi Krokodylka i mówią: „Ciocia, chcemy do ciebie zapisać nasze dzieci”. 

Aplikacja z najlepszymi opiniami

Zakładając placówkę, od razu wiedzieliśmy, że chcemy mieć aplikację. Pozostawało pytanie: jaką. Jest ich trochę na rynku, ale wybraliśmy tę, która ma najlepsze opinie, czyli LiveKid. Wdrożyliśmy aplikację dopiero w grudniu zeszłego roku. Wcześniej mieliśmy swoje szablony, foldery. One się sprawdzały, jednak – wiadomo – było więcej pracy niż teraz. 

Wdrożenie poszło bardzo sprawnie, zarówno wśród personelu, jak i rodziców. W LiveKid jest świetna obsługa klienta, fajne są też filmiki instruktażowe na YouTube’ie. Aplikacja jest intuicyjna i przejrzysta, dlatego nie było tutaj żadnego problemu.

Prosto i bezpiecznie

Z aplikacją komunikacja z rodzicami jest nie tylko prostsza, ale i bezpieczna. Rewelacyjne są szablony wiadomości, których używamy w młodszych grupach i żłobku. Przez aplikację odbywa się praktycznie cała korespondencja z rodzicami, ogłoszenia o ważnych wydarzeniach itp. Nie musimy już wszystkiego wieszać na tablicy ogłoszeń, a rodzicowi nic nie umknie. Ważne jest dla mnie też, że to jest wszystko bezpieczne i zgodne z RODO.

Korzystamy też z wielu innych funkcji: rozliczeń, jadłospisów, galerii… Przygotowujemy się aktualnie do wdrożenia dziennika elektronicznego. Z aplikacją wszystko jest łatwiejsze. 

Na bieżąco

Udało mi się zbudować w Krokodylku świetną kadrę. Dziewczyny, które u mnie pracują, to  osoby, z którymi miałam okazję wcześniej współpracować i widziałam, jaką radość daje im ta praca. To daje fajny punkt wyjścia, bo już się znamy, one wiedzą, jakim jestem człowiekiem i w jaki sposób będziemy działać. Czas spędzony w „Krokodylku” to nasza pasja!

LiveKid pomaga też usprawnić kontakt z personelem. W aplikacji ustalamy grafiki, każda z cioć ma w niego wgląd. Umieszczamy tam też grafiki zajęć dodatkowych, dzięki czemu na bieżąco z planem dnia są nie tylko nauczyciele i opiekunowie, ale też rodzice.

Dobra współpraca to 100% sukcesu

Największym wyzwaniem w pracy dyrektora jest dla mnie współpraca z rodzicami. Nie dlatego, że jest to takie trudne, tylko dlatego, że to ona gwarantuje powodzenie i jest najważniejsza dla dobra dzieci. Zawsze mówię rodzicom, że nie małych problemów, bo z małej kulki prędzej czy później zrobi się duża kula śnieżna. Dlatego musimy przede wszystkim rozmawiać. Problemy są od tego, żeby je rozwiązywać i nie należy się tego bać.

Baner

Udostępnij stronę:

Skopiuj link
KształtyKształty