Niepubliczne Przedszkole i Żłobek „A KuKu" w Białej Podlaskiej to miejsce, które łączy w sobie domową atmosferę, szacunek do indywidualności dziecka i nowoczesne podejście do edukacji. Małgorzata Klimowicz, nauczycielka, a do niedawna też dyrektorka, jest związana z placówką od momentu jej powstania we wrześniu 2024 roku. W rozmowie opowiedziała nam, co wyróżnia przedszkole i żłobek „A KuKu", z jakimi wyzwaniami musiała się mierzyć jako dyrektor, a także jak aplikacja LiveKid pomogła jej uporządkować codzienną pracę, dokumentację i komunikację z rodzicami.
Blisko dzieci i rodziców
Wcześniej pracowałam z dziećmi, m.in. jako psycholog szkolny, nauczyciel wspomagający i nauczyciel przedszkolny. Zawsze lubiłam być w kontakcie z rodzicami, a jedno z dzieci mojej obecnej szefowej chodziło do przedszkola, w którym wcześniej pracowałam. Zobaczyła, że jestem osobą, która ogarnia wszystko – dzieci, dokumentację, relacje z rodzicami. Gdy założyły z koleżanką nową placówkę, zaproponowały mi stanowisko dyrektorki. Pomyślałam: czemu nie? Warto spróbować.
W „A KuKu” jestem więc od samego początku, najpierw jako dyrektor, teraz jako nauczyciel. Na początku miałyśmy 11 dzieci, dziś razem ze żłobkiem jest ich około 40. Żłobek okazał się strzałem w dziesiątkę – rodzice wracają do pracy, a nie mają wsparcia w opiece.
Chłonny umysł i kąpiel słowna
Placówka od początku była pomyślana jako językowe przedszkole. Dzieciom codziennie towarzyszy nauczycielka mówiąca wyłącznie po angielsku. Dodatkowo dwa razy w tygodniu maluchy mają zajęcia z języka francuskiego. Marzył nam się hiszpański, ale trudno w naszej miejscowości o iberystę. Wykorzystujemy to, że dzieci w wieku przedszkolnym bardzo szybko przyswajają nowe rzeczy, pod warunkiem, że podamy je w odpowiedniej formie. Robimy im więc tzw. „kąpiel słowną”, a one chłoną jak gąbka.
Pracujemy też w duchu pedagogiki Marii Montessori. Wierzymy w „chłonny umysł" dziecka i staramy się tworzyć środowisko, w którym dzieci naturalnie przyswajają wiedzę.
Choć nastawiamy się raczej na dzieci neuronormatywne, to nie zamykamy się też na dzieci ze specjalnymi potrzebami. Zresztą moja rola na ten moment w przedszkolu to właśnie nauczyciel współorganizujący kształcenie dla dziecka z autyzmem.
Nauczyciel w nowej roli
Objęcie funkcji dyrektorki w nowo powstałej placówce wiązało się z ogromną odpowiedzialnością i jeszcze większą ilością zadań. Pracy było mnóstwo. Tempo ogromne. Ustawy mają po kilkaset stron, a informacje często się wykluczają. Brakowało mi jednoznacznych wskazówek: co nas obowiązuje jako placówkę niepubliczną, a co nie. Wszystkiego trzeba było szukać samodzielnie.
Największym wyzwaniem była dokumentacja i zdobywanie informacji urzędników. Szczególnie na początku trudno mi było znaleźć informacje dotyczące np. Systemu Informacji Oświatowej. Później jednak poszłam na kompleksowe szkolenie i wszystko się poukładało.
Płynna komunikacja dzięki LiveKid
LiveKid bardzo ułatwia codzienną komunikację z rodzicami i organizację pracy w placówce. W dobie szybkiej wymiany informacji ważne jest, by być z rodzicami w stałym kontakcie i sprawnie odpowiadać na ich pytania i potrzeby – zwłaszcza że bywają wymagający. Dzięki aplikacji mamy porządek w informacjach, jasność i mniej stresu – po obu stronach. Rodzice mają dostęp do bieżących wiadomości, mogą łatwo uzyskać informacje, a my możemy wygodnie zarządzać obiegiem informacji i organizacją dnia.
Świetną sprawą jest też Inteligentny Asystent, który pozwala szybko i wygodnie generować treści, takie jak ogłoszenia, wiadomości czy opisy zajęć. To ogromne ułatwienie – zwłaszcza kiedy czas goni, a priorytetem jest kontakt z dziećmi i rodzicami.
Bardzo podoba mi się, że mogę zobaczyć, kto przeczytał ogłoszenie. Już nikt nam nie zarzuci, że informacja do niego nie dotarła, bo możemy to dokładnie sprawdzić, kto wyświetlił wiadomość. To jest rewelacja.
Minuta i gotowe
Moja ulubiona funkcja to zdecydowanie rozliczenia! Mam podgląd, kto zapłacił, a rodzice chętnie korzystają z opcji płatności online przez aplikację – to dla nich wygodne i szybkie. Z punktu widzenia osoby wystawiającej rachunki też wszystko jest jasne i proste.
W LiveKid wszystko zlicza się automatycznie, a dyrektor nie musi się męczyć z podliczaniem, stresować błędami czy kontrolowaniem płatności. Jego zadaniem jest tylko wysyłanie rachunków do rodziców, co zajmuje dosłownie chwilę. Minuta i gotowe! To naprawdę duże odciążenie i ogromna oszczędność czasu.
Dziennik elektroniczny to podstawa
Dziennik elektroniczny to dla mnie podstawa. To ogromna oszczędność czasu. Wpisanie tematu zajmuje minutę. No i zawsze się panie mieszczą w linijce. Trudno to nawet porównać do dziennika papierowego. Używamy też dzienników specjalistów, również do zajęć dodatkowych. Pan z rytmiki był na początku mocno zaskoczony, ale zobaczył, że to świetnie działa i się przekonał.
Dyrektor ma ułatwione zadanie jeśli chodzi o monitorowanie stanu dzienników. Nie dość, że na bieżąco widzi wszystkie obecności, wpisy czy informacje o pomocy psychologiczno-pedagogicznej, to jest może może to robić zdalnie. Nawet z pociągu czy z domu.
Dzięki możliwości zaznaczania nieobecności przez rodziców, również z wyprzedzeniem, np. na cały tydzień, łatwiej nam organizować pracę. Kiedy nauczyciele widzą, ilu mogą się spodziewać dzieci danego dnia, łatwiej im np. przygotować materiały do zajęć albo zaplanować aktywności.
Relacje przede wszystkim
Najbardziej w swojej pracy lubię kontakt z dziećmi i rodzicami. Lubię rozwiązywać „małe problemy” przedszkolaków, ale mocno wspieram też ich rodziców. Staram się być wyrozumiała. Rodzice są często zagubieni, bombardowani sprzecznymi informacjami. Kiedy pojawiają się problemy wychowawcze, często nie wiedzą, co robić.
Nie pracujemy na karach i nagrodach. Pracujemy na relacjach i wzajemnym zrozumieniu. To równie ważne jak wszystkie narzędzia czy dokumenty. Dziecko i rodzic muszą czuć się bezpiecznie.
Możemy na siebie liczyć
Choć nie jestem już dyrektorką, z dumą patrzę na to, jak wiele udało nam się zrobić. Stworzyłyśmy miejsce, w którym dzieci czują się dobrze, uczą się języków, a rodzice mają wsparcie.
A dla nas wsparciem w codziennej pracy jest LiveKid, który pozwala oszczędzić mnóstwo czasu, energii i stresu. A kiedy pojawiają się jakieś trudności technologiczne, zawsze możemy liczyć na obsługę aplikacji i wszystkie problemy rozwiązywane są na bieżąco. Tak jak w „A KuKu”!