Poszukiwała sposobu na ułatwienie komunikacji z rodzicami – wybrała to narzędzie!
„Filozofia Brzdąca” to sieć opiekunów dziennych oraz punkt opieki dziennej, powstałe stosunkowo niedawno – bo w 2021 roku. Ich właścicielka, Aleksandra Bronowicka, postawiła sobie za cel stworzenie jedynej w swoim rodzaju społeczności, a jej historia z LiveKid to opowieść o dwóch nowatorskich rozwiązaniach, wspierających się wzajemnie… Jak to się stało, że na siebie trafiły?
W tej historii
- Nowatorski sposób prowadzenia placówki
- Wszyscy są równie ważni
- Wspólne poszukiwania rozwiązania
- Pomoc w sprawnym zarządzaniu
- Bezpośredni kontakt z opiekunami
- Komunikacja przed erą aplikacji
- Wygoda dla rodziców i dla właściciela
- Pomoc w budowaniu relacji
- Perspektywy na przyszłość
Nowatorski sposób prowadzenia placówki
Zamysłem przy planowaniu „Filozofii Brzdąca” było stworzenie bardzo kameralnego, przytulnego miejsca, do którego zarówno dzieci, jak i rodzice będą przychodzić jak do ulubionej cioci – dlatego forma opieki dziennej o wiele bardziej pasuje do naszego profilu, niż „standardowy” żłobek. Niebawem planujemy otwarcie kolejnych, w których zaprzyjaźnione Ciocie wezmą pod swoją opiekę następne kameralne grupy maluszków.
Wszyscy są równie ważni
Największą wagę przykładamy do tego, aby budować bliskie, pełne zrozumienia i życzliwości relacje zarówno z dziećmi, jak i z ich rodzicami. Często bywa tak, że jesteśmy pierwszymi dorosłymi spoza rodziny, z którymi spotyka się taki maluch, dlatego mamy autorski program adaptacji – obejmujemy nim zarówno maluchy, jak i ich rodziców. Naszym celem jest zapewnienie opieki wszystkim osobom, których dotyczy ta przełomowa zmiana, niezależnie od ich wieku.
Wspólne poszukiwania rozwiązania
Sama znalazłam LiveKid, kiedy byliśmy jeszcze na etapie planowania – szukałam nowatorskiego rozwiązania dla nowatorskiego miejsca, które chciałam stworzyć. Chciałam, żeby technologia była u nas wszechobecna, zarówno w kwestiach kontaktu, jak i rozliczeń. Na początku było dużo omawiania możliwości dostosowania aplikacji do naszych potrzeb, ponieważ bardzo zależało mi na tym, aby ułatwiała ona bezpośredni kontakt między rodzicami i pedagogami.
Pomoc w sprawnym zarządzaniu
W LiveKid najbardziej cenię sobie możliwość prostego wystawiania rozliczeń i faktur, a także pobierania opłat od rodziców – to bardzo ułatwia cały proces zarządzania placówką i oszczędza mnóstwo czasu.
Bezpośredni kontakt z opiekunami
Nie ukrywam, że nadal często zdarza mi się korzystać z pomocy naszej opiekunki – Asi. Jeżeli nie jestem pewna, jak coś zrobić i nie chcę nic zepsuć, mogę zawsze zadzwonić do kogoś, kto zna się na LiveKid, zna mnie od początku i jest w stanie mi pomóc. To jest coś, czego w wielu miejscach po prostu brakuje – zachowanie bezpośredniej, bliskiej relacji z klientem. Kiedy się z wami kontaktuję, naprawdę czuję, że chcecie mi pomóc – nie ma takiego spychania na bok, tylko jest szybka reakcja. Dostaję pomoc, dzięki której czuję, że ktoś naprawdę się mną opiekuje, także to jest duży plus, który wyróżnia LiveKid na rynku. Zespół zachowuje bardzo dobry kontakt z klientem i widać, że naprawdę bardzo mu zależy na wysokiej jakości.
Komunikacja przed erą aplikacji
Przed wdrożeniem aplikacji LiveKid nasi pedagodzy pozostawali z rodzicami w kontakcie mailowym. Czasami pośredniczyłam też w kontakcie telefonicznym, co właściwie opierało się na tym, że odbierałam telefon od rodzica i przekazywałam go dalej. Nie powiem - było to sporym utrudnieniem. Chociaż tak naprawdę nie działaliśmy zbyt długo bez aplikacji, to nawet te kilka miesięcy wystarczyło, abyśmy wszyscy odczuli różnicę w komunikacji z rodzicami.
Wygoda dla rodziców i dla właściciela
Rodzice z kolei uważają, że bardzo wygodne jest płacenie przez aplikację – nie raz zdarzyło mi się słyszeć, że jest to dla nich duże udogodnienie. Cenią sobie fakt, że nie muszą robić tradycyjnego przelewu w banku, tylko jednym kliknięciem mogą opłacić wszystko przez aplikację. A ja dzięki temu otrzymuję natychmiastowy przelew i mogę go sobie od razu zaznaczyć w LiveKid.
Pomoc w budowaniu relacji
Chyba nie sposób wskazać osobę, której nie podoba się komunikator w aplikacji. Dzięki niemu mogliśmy zmienić formę przekazywania informacji na bardziej swobodną i bezpośrednią. Teraz, kiedy rodzic przychodzi odebrać swoje dziecko, nie ma już potrzeby opowiadania mu, co jego maluch zjadł czy ile spał, bo wszystkie te informacje ma przecież na bieżąco w LiveKid. Dzięki temu zostaje nam więcej czasu na rozmowę o tym „jak dziecku minął dzień”, opowiedzenie jakiejś śmiesznej anegdotki - na budowanie prawdziwej relacji z rodzicami.
Perspektywy na przyszłość
W tym momencie jestem przekonana, że wszystkie nasze placówki będą korzystały z LiveKid, bo to naprawdę duże ułatwienie dla każdej ze stron, a współpraca definitywnie jest udana i bardzo przyjemna. Gdyby jeszcze dało się przez aplikację płacić pensje, to w ogóle byłaby idealna…!